Poniższy wykres przedstawia stężenie aerozoli atmosferycznych PM2.5 w mieszkaniu w dzielnicy Gdynia Redłowo. Pomiary zostały dokonane pomiędzy 1 stycznia a 19 lutego 2018. Poniższy wykres prezentuje uśrednione jednogodzinne wartości stężeń pyłów, z naniesionym kolorem odpowiadającej mu kategorii szkodliwości według AQI US.
Wykres zawiera dwie większe luki w pomiarach, gdy czujnik został celowo wyłączony na ok. dobę 10 stycznia (nie miałem jeszcze planów stałego monitoringu), oraz w nocy 12 lutego, gdy zostało przypadkowo odłączona jego zasilanie.
Stężenie pyłów na zewnątrz jest przeważnie znacznie wyższe niż wewnątrz pomieszczeń. Wedle raportu AGH dla KAS oceniającego wpływ zanieczyszczeń pyłowych na zewnątrz budynków na jakość powietrza wewnątrz pomieszczeń (badania w 11 lokalizacjach w Krakowie w 2017 roku), stężenie pyłów wewnątrz budynków pozostaje ok. 50% niższe aniżeli na zewnątrz. Podobne wyniki widziałem porównując chwilowe wartości stężeń w Gdyni.
O ile jeszcze można dyskutować nad dokładnością laserowych czujników podczas pomiarów na zewnątrz oraz wpływem na wyniki wysokiej wilgotności powietrza, to w tym przypadku nie ma takich wątpliwości. Rezultaty uzyskane przy stałych warunkach, niskiej wilgotności, oraz dość mocno uśrednione, powinny charakteryzować się wysoką dokładnością.
Faktyczne stężenie pyłów w Gdyni, a przynajmniej na znacznych obszarach miasta, jest fatalne. Prawdopodobnie zimą jest bardzo niewiele dni, gdy powietrze ma faktycznie dobrą jakość. Na przykład między 28 a 31 stycznia mieliśmy do czynienia z zimnym północnym wiatrem, który przynosił do nas czyste masy powietrza znad Skandynawii. Wyraźnie było wtedy czuć świeże czyste powietrze, którym z przyjemnością się oddychało.
Niestety, nawet wewnątrz pomieszczenia średnia wartość pyłów PM2.5 w styczniu i w lutym*, wyniosła 23,38 µg/m³. Podczas epizodów smogowych średnia dobowa osiągała nawet 63,4 µg/m³ – wewnątrz mieszkania. Każdy może tutaj ekstrapolować jakie mogło być stężenie na zewnątrz, ale cząstkowe, chwilowe pomiary wskazywały nawet znacznie ponad 250 µg/m³.
Warto na koniec przypomnieć, że zarówno WHO jak i amerykańska EPA, uznają jako bezpieczny poziom wynoszący poniżej 10-12 µg/m³.
* aktualnie wyniki opracowane są do 19 lutego.